Forum Klubu DX Sierra Juliet Rybnik zapraszamy do QSO na 26.325 USB
Dodam jeszcze porównanie charakterystyki Twojej anteny Roman z zwykłym dipolem wykonanym z kawałka drutu miedzianego.
Tym razem kolor czerwony to charakterystyka dipola. Widać że skuteczność dipola zawieszonego (tu na przykładowej wysokości anteny są rozwieszone na 7 metrach) jest większa. Nie piszę o łącznościach lokalnych ale o QSO na odbitej (powyżej 100km) czy po kraju czy europejskich czy miedzy kontynentalnych. Świetna antena praktycznie za darmo -> u każdego znajdzie się w zasadzie w domu odcinek drutu/przewodu miedzianego o długości 1/2 fali.
Przykład: Po kilkunastu latach nieobecności na 11m uruchomiłem zleżałego lincolna na nowym "QTH". W przeciągu 1/2 godziny godziny "skleciłem" najprostszą antenę --->dipol. Rozwiesiłem poziomo (polaryzcja H) i uruchomiłem się. Nie ważne że mój sygnał lokalnie był słaby z powodu innej polaryzacji (przeważnie koledzy na 11m używają pionowych anten czyli polaryzacja "V"). To powyżej 100km nawiązywałem QSO "z marszu, za pierwszym zawołaniem, przykrywając sygnałem stacje pracujące na pionowych antenach" w porównaniu z kolegami wołającymi do tej samej stacji. Przygodę z antenami i dx-ami proponuję rozwinąć o wykonanie i rozwieszenia dipola. Krótkofalowcy kochają się w dipolach bo na pewnej wysokości (na paśmie 11m od 5m w górę) przewyższają znacznie anteny pionowe i są tanie i proste w wykonaniu. Na wyjazdach/wypadach w plener dipol na dx-y jest skuteczniejszy o wiele od tzw."satcjonarek" czy "mobilówek".
Roman przyjrzyj się dokładnie temu wykresowi:
Nałożyłem na siebie dwie charakterystyki anten. Na czerwono "Twoja" antena a na czarno antena z linku: http://www.sjuliet.pun.pl/viewtopic.php?id=732
Różnicę widać kolosalną oczywiście na + tę z linku (czarny kolor na wykresie). To prosta w wykonaniu "własnym w domu" antena tzw. typu delta czyli ot trójkąt. A w pracy na paśmie to dopiero "pokazuje co potrafi". Różnica 5 dBi....a to sporo.
Dwie takie anteny mogą w nie dalekiej odległości stać od siebie dlatego że ta "z linku" jest w innej polaryzacji co twój vertical.
Dokładnie Leszek ...to co mi się teraz udaje "trafia" to nie wierzyłem że kiedy kolwiek dolecę do ....UNITED STATES OF AMERICA i to już 3x jak narazie mam 100% potwierdzenie łaczności z 161 ZT 906 Wojtek - Łódź i 2BDK033 Michał z Florydy(QTH podam w później).
Ale filmik z QSO mam :) oto on :
https://www.facebook.com/sierra.juliet.92
Admin napisał:
Dokładnie ,podstawą jest odpowiednio,dokładnie zestrojenie anteny ,kabla z radiem i można lecieć...jescze propagacja nam dopomorze to lecimy że hohoho...
Sam się przekonalem ,u mnie tzn...jak kupiłem radio potem antene..podpiołem i pobliskie QSO..potem padła antena ,potem radio i nowy zakup radia ,anteny i samemu zamontowanie...ale gdy już sciągnołem fachowca i wykonał pomiary analizatorem ....po zestroejniu...i innych czynnościach zwiazanych z prawidłowąpracą radia, to tak wymiatam że hohoho....I to na antenie nie kerunkowej ...lecz tzw patyku..zwykła Sirio GPE27 5/8 3 przeciw wagi...a wykop ma niesamowity....:)
Tak więc potwierdzam i popieram wypowiedz JarkaSJ038
Słyszałem Jak na radiu CB w rozmowie z Tobą Maciek z Gliwic był bardzo zdziwiony pracą Twojej stacji radiowej Roman i pierwsze jego pytanie do Ciebie zabrzmiało:Z jakiej Ty nadajesz anteny?Faktycznie,Twoja stacja grzmi teraz jak "grom z jasnego nieba".Ilość przeprowadzonych przez Ciebie łączności DX jedynie to potwierdza.Kiedyś nadawałeś z większą mocą nadajnika i nie miałeś takich osiągnięć w łącznościach jak obecnie.Jedynie się potwierdza to,że moc nadajnika jest sprawą drugorzędną w stosunku do dobrze zestrojonej(dopasowanej)instalacji antenowej do radia.Zawsze twierdziłem,że najlepszym wzmacniaczem jest antena.Wygląda Roman na to,że zamieniłeś swoją "Syrenkę"na "Mercedesa" klasy S i stąd ta dobra jazda w eterze...
Dokładnie ,podstawą jest odpowiednio,dokładnie zestrojenie anteny ,kabla z radiem i można lecieć...jescze propagacja nam dopomorze to lecimy że hohoho...
Sam się przekonalem ,u mnie tzn...jak kupiłem radio potem antene..podpiołem i pobliskie QSO..potem padła antena ,potem radio i nowy zakup radia ,anteny i samemu zamontowanie...ale gdy już sciągnołem fachowca i wykonał pomiary analizatorem ....po zestrojeniu...i innych czynnościach zwią zanych z prawidłową pracą radia, to tak wymiatam, że hohoho....I to na antenie nie kierunkowej ...lecz tzw patyku..zwykła Sirio GPE27 5/8 3 przeciw wagi...a wykop ma niesamowity....:)
Tak więc potwierdzam i popieram wypowiedz JarkaSJ038
SSB. Po pierwsze Antena, po drugie antena, po trzecie antena po czwarte.....itd. Dobrze/prawidłowo wykonana/kupiona i zestrojona to najlepszy wzmacniacz.
Witam Jarku.Te łączności z Japończykami robiłeś foniczne,rtty czy CW? pozdrawiam.
161JGB292 Leszek napisał:
Dziś przysłuchiwałem się rozmowie dwóch użytkowników radia CB,którzy przeprowadzili łączność z jedną ze stacji DX.Jeden z nich stwierdził,że jego korespondent miał cytuję " bardzo silne radio i musiał użyć bardzo dużej mocy nadajnika bo on odbierał go z raportem 5-9".Jak wiemy moc nadajnika odgrywa większe znaczenie przy łącznościach na fali przyziemnej niż w przypadku łączności na fali odbitej od jonosfery tak zresztą jak wysokość zainstalowania anteny nadawczo-odbiorczej.To,że odbieramy stację DX na fali odbitej z raportem 5-9 nie oznacza,że operator stacji nadawczej używa moc nadajnika rzędu 1000 Watt i więcej Watt i przez to ma "bardzo silne radio".Przeprowadzając łączność ze stacją DX i używając przy tym moc nadajnika 12 czy też 21 Watt,możemy otrzymywać takie same lub podobne raporty od naszych korespondentów choć pamiętajmy,że nie jest to jednak regułą.Życzę wszystkim dalekich łączności DX i wielu satysfakcji z tego rodzaju łączności...
Wczoraj miałem okazję ponownie słyszeć rozmowę dwóch użytkowników radiotelefonów w której jeden z nich twierdził,że jego korespondent z którym przeprowadzał łączność DX w trakcie rozmowy musiał znacznie zwiekszyć moc nadajnika,gdyż jego odbierany sygnał znacznie wzrósł na jego skali s-metra jego tranceivera.Byłem tą wypowiedzią wyjątkowo zdziwiony bo to świadczy,że kompletnie nie rozumie on zasad wynikających z prowadzenia łączności DX przy tzw.fali odbitej.W tym przypadku jego korespondent nie musiał zwiększać mocy nadajnika a przyczyną takiego stanu rzeczy było polepszenie się warunków propagacyjnych przez co wzrósł jego poziom sygnału...
używając przy tym moc nadajnika 12 czy też 21 Watt,możemy otrzymywać takie same lub podobne raporty i większe, nawet scala na fuulll. Hee tak zdarza się z wypowiedziami. Potrzebuje jeszcze z 8 lat praktyki. :)
To nie rzadkość z mocami. Często robię qso np. z japońcami, mają przeważnie po 3 kW, Ja 30 razy mniej . Mam udokumentowane wiele łączności z raportem dla mnie 59 + 20dB i z tym samym raportem dla nich od mnie.
Ale pokażę inny wesoły z faktu kniff:
:)
Dziś przysłuchiwałem się rozmowie dwóch użytkowników radia CB,którzy przeprowadzili łączność z jedną ze stacji DX.Jeden z nich stwierdził,że jego korespondent miał cytuję " bardzo silne radio i musiał użyć bardzo dużej mocy nadajnika bo on odbierał go z raportem 5-9".Jak wiemy moc nadajnika odgrywa większe znaczenie przy łącznościach na fali przyziemnej niż w przypadku łączności na fali odbitej od jonosfery tak zresztą jak wysokość zainstalowania anteny nadawczo-odbiorczej.To,że odbieramy stację DX na fali odbitej z raportem 5-9 nie oznacza,że operator stacji nadawczej używa moc nadajnika rzędu 1000 Watt i więcej Watt i przez to ma "bardzo silne radio".Przeprowadzając łączność ze stacją DX i używając przy tym moc nadajnika 12 czy też 21 Watt,możemy otrzymywać takie same lub podobne raporty od naszych korespondentów choć pamiętajmy,że nie jest to jednak regułą.Życzę wszystkim dalekich łączności DX i wielu satysfakcji z tego rodzaju łączności...