Rozmawiałem kiedyś przez radio CB z jednym z kolegów radia CB z Dolnego Śląska i tłumaczyłem mu,że aby ograniczyć wpływ pola ziemi na pracę anteny długość masztu musi wynosić minimum 1/2 lambda czyli 5,50m mierząc tą odległość od ziemi.Pewnego dnia poprosił ten kolega abym przyjechał i profesjonalnie zestroił mu bazową instalację antenową po to aby wykorzystał on wszystkie swoje możliwości sprzętowe i terenowe.Po przyjeździe zabraliśmy się ostro do pracy.Miał on masz zamontowany na ścianie bocznej budynku.W pewnym momencie patrzę a z końca masztu w jego dolnej części wisiał w izolacji kabelek elektryczny.Popatrzyłem na niego,poskrobałem się po głowie i powiedziałem mu takie słowa podtrzymując jednocześnie kciukiem i palcem swoją szczękę,która opadła mi ze zdziwienia:"Wszystko rozumiem tylko jest w tym coś czego nie rozumiem".Po chwili nie wytrzymując już dłużej znów powiedziałem i zapytałem go:No dobrze a do czego służy Ci ten kabelek elektryczny zainstalowany w dolnej części masztu?Jak to do czego? odpowiedział zdziwiony-Przecież mówiłeś,że maszt ma mieć długość minimum 5.50 m licząc od ziemi na którym antena może być zainstalowana.Skoro maszt ma tylko trzy metry to przedłużyłem elektrycznie maszt o 2,5 m tym kabelkiem.Teraz to ma już właściwy wymiar...Puściłem szybko szczękę i natychmiast złapałem się za głowę.No cóż,różne rzeczy w życiu widziałem ale takich jeszcze nie.Chyba jeszcze żyję jednak za krótko na tym świecie...